Archiwum Polityki

Stacja naprawy człowieka

Prawdopodobnie już na początku przyszłego wieku naukowcy potrafią rekonstruować in vitro tkanki lub organy chorego z jego własnych komórek. Ratowanie ludzkiego życia będzie wówczas przypominać naprawę zepsutego samochodu - błyskawiczna diagnostyka i natychmia-stowa wymiana uszkodzonych części.

Na razie do łatania kruchego ludzkiego życia wykorzystuje się tkanki pochodzące od innych ludzi lub zwierząt, a także metale i tworzywa sztuczne. Na całym świecie funkcjonują banki tkanek gromadzące i przygotowujące materiały do przeszczepów. Ich źródłem są najczęściej zwłoki ludzkie oraz tkanki świńskie.

Żele, gąbki i tworzywa

Rogówki pobrane od zmarłych ocalają wzrok chorych z wrodzonymi wadami rogówki, chorobami dystroficznymi i uszkodzeniami będącymi następstwem urazów. Prężny rozwój technik konserwacji tej delikatnej tkanki sprawił, że obecnie 85 proc. przeszczepień kończy się powodzeniem. Preparaty kolagenowe pochodzenia bydlęcego takie jak żele i gąbki z powodzeniem stosuje się jako opatrunki biologiczne przyspieszające gojenie. Za pomocą błony kolagenowej można szybko i skutecznie opatrzyć pęknięty organ, np. płuco. Sproszkowana chrząstka cielęca zawiera substancje pobudzające wzrost tkanek, dlatego stosuje się ją w celu przyspieszenia gojenia ran.

W przypadku rozległych oparzeń lub owrzodzeń, a także dużych ubytków skóry powstałych po operacjach usunięcia blizn i znamion stosuje się przeszczepy własnej skóry chorego, pobranej wcześniej i namnożonej in vitro. Do założenia hodowli wykorzystuje się dzielące się keranocyty obecne w naskórku. Fragment naskórka o powierzchni kilku milimetrów kwadratowych można w ciągu 3-4 tygodni powiększyć nawet 5 tys. razy, co daje możliwość pokrycia prawie całej powierzchni ciała (ok. 1,5 m kwadratowego). Biorąc pod uwagę reakcje immunologiczne najkorzystniejsze są przeszczepy własnych, namnożonych w laboratorium keranocytów, jednak w sytuacjach nagłych wykorzystuje się hodowle allogeniczne (powstałe na bazie keranocytów pochodzących od innego człowieka).

Polityka 38.1998 (2159) z dnia 19.09.1998; Społeczeństwo; s. 75
Reklama