W grudniu wchodzi w życie nowy rozkład jazdy pociągów regionalnych. Będzie szczuplejszy co najmniej o 100 połączeń. Samorządy nie mają pieniędzy na dotacje, a kolejowa spółka – innych sposobów na ograniczanie ogromnych strat. To już kolejny rok, kiedy liczba tras i kursów maleje. Kolejarze szykują się do protestów w swoim i pasażerów interesie, ale nie mówią, skąd wziąć pieniądze na pokrycie choćby części 800-milionowego deficytu.
Polityka
47.2004
(2479) z dnia 20.11.2004;
Gospodarka;
s. 44