Uczniów szkoły im. Schumana podczas parady zorganizowanej przez Polską Fundację im. Schumana wyróżniały jednakowe szare kamizelki. Prezentowali wykwintną elegancję w porównaniu z tysiącami innych młodych ludzi w niebieskich, żółtych i gwiazdkowatych tunikach, butach, flagach, czapkach, spodniach i perukach. Nad ulicami zwisały girlandy żółtych i niebieskich balonów. Śpiewano optymistycznie, wznoszono okrzyki aprobujące, zespoły ludowe wykonywały przyśpiewki i tańce z okolic Żywca i Lublina, przygrywała orkiestra górnicza z Bełchatowa.
Biegając chodnikami Tomek i grupka Wszechpolaków pojawiali się między żółtymi i niebieskimi festynowymi namiotami z plastiku. Ubrani byli dowolnie. Tomek tego dnia włożył ciężkie trapery ze śladami po ćwiekach na czubkach, nad głową powiewała wpuszczona w plecak flaga narodowa. Za pomocą transparentu przekazywał treści zapisane (UE dziełem szatana) oraz symbolicznie (UE=666).
Euroradość
Prezydent nie przyjechał. Na środku zadaszonej sceny na dziedzińcu Zamku Królewskiego siedział na krześle hiszpański gitarzysta i wypełniał czas muzyką flamenco. Krzesła pod sceną zajmowali uczestnicy parady euroentuzjastów, w większości uczniowie, próbujący nadążyć za ruchem kamer telewizyjnych panoramujących trzymane przez nich transparenty. Na transparentach mieli napisane: Gimnazjum im. Papieża Jana Pawła II, Biłgoraj, gmina Nisko, Zespół Szkół Ekonomicznych z Radomska, gmina Rajcza powiat Żywiec, Końskie, Młodzi Demokraci, szkolne kluby europejskie Eurokrąg, Eureka i Eurotoman.
– Zawieźcie swoim rodzicom informację europejską – prosiła ze sceny Róża Thun, prezes Polskiej Fundacji im. Roberta Schumana.
Przemówili Tadeusz Mazowiecki, prezydent Warszawy Wojciech Kozak i znawca historii Polski, Brytyjczyk Norman Davies.