Archiwum Polityki

Prawda w stopy kole

Kredyt bankowy na 132 proc. w skali roku – czy to możliwe? Okazuje się, że tak. Ustawa o kredycie konsumenckim pozwala nam poznać rzeczywistą cenę oferowanych przez banki pieniędzy. A jeśli bank ukrył prawdę, możemy zaprzestać spłacania odsetek. Ale uwaga! Są pułapki.

Obowiązująca od 19 września ustawa o kredycie konsumenckim zmusza pożyczkodawców do mówienia klientom szczerej i brutalnej prawdy. Koniec z kuglarstwem. Koniec z mamieniem „zeroprocentowymi kredytami”. Można wprawdzie nadal oferować kredyt na zero procent, jednak trzeba obok podać, jaka jest rzeczywista roczna stopa. I wówczas okaże się, że zeroprocentowy kredyt bierzemy na przykład na 30 proc. w skali roku.

Skąd ta różnica? Po prostu banki i inni pożyczkodawcy (pośrednicy, punkty sprzedaży ratalnej, lombardy) zarabiają na rozmaitych dodatkowych opłatach, pobieranych przy okazji zaciągania kredytu, czym już się w reklamach nie chwalą. Opłata przygotowawcza, promesa, prowizja, opłata za rozpatrzenie wniosku – pomysłowość bankowców w mnożeniu okazji do inkasowania pieniędzy nie zna granic. Daje to szansę na dodatkowy zarobek i to tym atrakcyjniejszy, że pobierany już na starcie, w chwili zaciągania kredytu. Dziś prowizje bankowe wahają się od kilku do kilkunastu procent. Dążenie do szybkiego zysku sprawiło, że banki coraz chętniej stosują też kredyty dyskontowe, czyli takie, przy zaciąganiu których klient już na starcie otrzymuje pożyczaną kwotę pomniejszoną o prowizję i wszystkie należne odsetki. Spłaca tylko raty kapitałowe. Dzięki takiemu rozwiązaniu nominalna stopa nie robi wrażenia wysokiej, a dopiero porównanie z rzeczywistą ujawnia koszt pieniądza.

By poznać prawdę o ofercie kredytowej, trzeba zsumować raty odsetkowe i wszystkie inne koszty, jakich poniesienia wymaga pożyczkodawca. Taki wymóg stawia nowa ustawa, o której wprowadzenie od dawna dobijały się organizacje konsumenckie oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Banki i inni pożyczkodawcy reklamując swoje usługi obok nominalnego oprocentowania muszą podawać rzeczywistą roczną stopę procentową.

Polityka 41.2002 (2371) z dnia 12.10.2002; Gospodarka; s. 43
Reklama