Ważą się losy kontraktu wartości kilkuset milionów dolarów na budowę 20 masowców dla Polskiej Żeglugi Morskiej. Najniższe ceny (różnica rzędu 25 proc.) i ciekawe projekty proponują stocznie japońskie i koreańskie. O to samo zamówienie ubiega się także zbudowana na gruzach poprzedniczki Stocznia Szczecińska Nowa. Z punktu widzenia PŻM ta oferta powinna odpaść w przedbiegach. Rząd szuka sposobu pogodzenia sprzecznych interesów obu firm i zatrzymania kontraktów w Polsce. Kraje członkowskie Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju OECD mogą dofinansowywać 14 proc. kosztów budowy statków. Jeśli i w Polsce do tego dojdzie, rachunek zapłaci podatnik./pat/
Polityka
43.2002
(2373) z dnia 26.10.2002;
Gospodarka;
s. 38