W imprezie towarzyszącej przeglądowi piosenki aktorskiej Ewa Dałkowska wystąpiła z moim nowym monodramem „Czeczotka”, wcześniej granym w Poznaniu i równie dobrze przyjętym przez wrocławską publiczność. Tym bardziej nie widzę powodu, dla którego miałabym się go wypierać. Tymczasem po drodze do spektaklu w Teatrze Kameralnym 15 marca br. „zgubiono” moje nazwisko, zastępując je nazwiskiem wykonawczyni. Jednocześnie informacja o „monodramie Ewy Dałkowskiej” figurowała nawet na biletach. jest to samowola mogąca sugerować złą wolę artystki, czego z pewnością żadna z nas by sobie nie życzyła. W tej sytuacji chyba odbydwie jesteśmy zainteresowane wyjaśnieniem, dlaczego naruszono moje prawa autorskie.
Polityka
14.2002
(2344) z dnia 06.04.2002;
Listy;
s. 95