Archiwum Polityki

Gwiaździsty deszcz

Jeśli dopisze pogoda – w nocy z 18 na 19 listopada czeka nas niezwykły spektakl: niebo rozbłyśnie tysiącami spadających gwiazd. Ziemia wejdzie w smugę okruchów materii, które są pozostałością komety Tempel-Tuttle. W zetknięciu z atmosferą naszej planety spłoną one dając efektowne świetliste smugi. Pierwsze meteory pojawią się koło północy, ale kulminacja gwiaździstego deszczu, widocznego w Polsce, jest spodziewana około godz. 5 nad ranem. Astronomowie przewidują, że będzie ich około 3–4,5 tys. na godzinę. Warto nastawić budzik i zarwać tę niezwykłą noc, bo na taką ulewę meteorów przyjdzie nam poczekać 30 lat, gdy kometa znowu zawita w pobliże Słońca. (agor)

Polityka 46.2002 (2376) z dnia 16.11.2002; Nauka; s. 68
Reklama