Archiwum Polityki

Gracze w Wyszkowie

Istota sprawy TESCO w Wyszkowie polega na tym, że w obronie interesów kupców – których w warunkach Wyszkowa do drobnych zaliczyć nie można – powstał stolik, przy którym zasiadł biznes i miejscowi (nie tylko) politycy [art. Piotra Pytlakowskiego „Jak pachnie korupcja”, POLITYKA 5].

Gracze zaczęli nieczystą grę, czego autor „Alfabetu mafii” zdaje się nie dostrzegać, jak nie dostrzegł również faktu, że jako starosta wyszkowski stałam się ofiarą tej gry, bowiem w sprawie TESCO ani w żadnej innej nie naruszyłam prawa.

Publikacja w „Polityce” wygląda na pisaną na zamówienie właśnie tej grupy, która założyła sobie wywieranie nacisku medialnego na organy prawa.

Sprawując urząd starosty zrobiłam wiele dla odbudowy wizerunku Wyszkowa. Moi przeciwnicy dla własnych interesów sprzedali dobro miasta, które tym razem będzie się kojarzyło z korupcją.

Justyna Garbarczyk,

starosta wyszkowski

 

(...) W odniesieniu do zacytowanej w artykule wypowiedzi Wojciecha Chodkowskiego dotyczącej pracy Urzędu Skarbowego w Wyszkowie, który jego zdaniem nie prowadził postępowań w stosunku do osób powiązanych ze światem przestępczym, uprzejmie informuję, że ww. Urząd współpracuje i współpracował z właściwymi organami ścigania w sprawie źródeł przychodu, które mogły być finansowane z nieujawnionych dochodów wobec tych osób. W 2001 r. Urząd Skarbowy w Wyszkowie na wniosek organów ścigania przeprowadził postępowania wyjaśniające dotyczące nieujawnionych źródeł przychodów wobec 27 osób. W wyniku działań podjętych przez pracowników Urzędu wobec tych osób i na podstawie zebranego materiału ustalono, że w kilku przypadkach poniesione wydatki nie znajdują pokrycia w ujawnionych dochodach.

Polityka 8.2006 (2543) z dnia 25.02.2006; Listy; s. 92
Reklama