24 mln dol. zaoszczędzi Polska Żegluga Morska kupując w azjatyckiej stoczni 6 masowców o nośności 38 tys. ton każdy. Nie będzie też miała kłopotów z ich finansowaniem, bo pożyczki oferują japońskie lub chińskie banki. Oferty złożone przez stocznie w Szczecinie i Gdyni okazały się niekonkurencyjne, a rząd i polskie banki nie potrafiły na razie się dogadać w sprawie stworzenia mechanizmu wspierania polskiego przemysłu okrętowego. Cała seria statków dla PŻM ma liczyć 20 sztuk, więc są jeszcze szanse, że część z nich zbudują jednak polskie przedsiębiorstwa.
Polityka
47.2002
(2377) z dnia 23.11.2002;
Gospodarka;
s. 34