Archiwum Polityki

Wang wang, chrum chrum

Chiny coraz bardziej kochają psy, a ponieważ przywiązują wielką wagę do symboli, w zakończonym właśnie Roku Psa liczba czworonogów w Państwie Środka wzrosła kilkakrotnie. Po chińsku hau hau to wang wang, a samo wang oznacza bogactwo i szczęście. Pies stał się wyznacznikiem luksusu, szczególnie w dużych miastach. W samym Pekinie zarejestrowano ponad 550 tys. czworonogów, chociaż w rzeczywistości jest ich znacznie więcej. Ponieważ jednak stolica Chin przygotowuje się do olimpiady, oprócz zakazu posiadania przez jedną rodzinę więcej niż jednego zwierzęcia wprowadzono przepis, że w obrębie kilku centralnych dystryktów stolicy wysokość psa nie może przekraczać 35 cm. Zabroniono również kupowania agresywnych ras, tłumacząc zakaz wzrostem zachorowań na wściekliznę. Wcześniej trzeba uzyskać pozwolenie od administracji osiedla oraz podpisać oświadczenie, że zadba się o psie nieczystości, a następnie zarejestrować czworonoga, co jest wydatkiem rzędu 120 dol. Do tego dochodzi coroczny podatek w wysokości 80 dol. 18 lutego rozpoczął się Rok Świni, w sklepach zoologicznych można kupić miniaturowe świnki wietnamskie. Ale nie wróży się tu im psiej popularności.

Polityka 8.2007 (2593) z dnia 24.02.2007; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 19
Reklama