Archiwum Polityki

Techno echo. Przegląd nowości technicznych

Na rynku pojawia się mnóstwo nowych, mniej lub bardziej użytecznych (i zrozumiałych) urządzeń. Ta rubryka, mamy nadzieję, choć trochę pomoże zorientować się w tym gąszczu.

Maszyna do pracy

O tym laptopie mówiło się na długo przed jego premierą. Z anonsów Della wynikało, że zamierza przedstawić komputer innowacyjny, a zarazem niedrenujący kieszeni. Z przecieków wynikało też, że Dell walczyć będzie z notebookami firmy Apple. Wprawdzie rzeczywisty produkt nieco różni się od zapowiedzi, ale i tak jest ciekawą propozycją. Pierwsze wrażenia są korzystne – tę stosunkowo lekką (2,5 kg) i cienką (2,5 cm) maszynę zamknięto w solidnej aluminiowej obudowie, wyposażonej w podświetlaną klawiaturę, duży touchpad i zaskakująco dobrze brzmiące głośniki. Dell instaluje w XPS 15z monitor 15,6-calowy o rozdzielczości 1366×768 pikseli (WLED). Za dopłatą można go zamienić na matrycę 1920×1080 pikseli. Podstawowa wersja laptopa napędzana jest procesorem Core i5-2410M taktowanym z częstotliwością 2,3 GHz. Kości pamięci RAM DDR3-1333 pomieszczą 6 GB danych. Szybki (7200 obr./min) dysk twardy ma pojemność 500 GB. Grafikę obsługuje karta GeForce GT 525M z 1 GB pamięci. Baterie zapewniają ponad 8 godz. pracy. Ktoś powie, że nowy Dell podejrzanie mocno przypomina MacBooka Pro? Owszem – ale jest zdecydowanie tańszy od laptopów Apple’a. Oficjalne ceny XPS 15z wahają się w przedziale 999–1499 dol.

Kamera dla ambitnych

Premiera lustrzanki Canon EOS 5D Mark II wywołała nie lada zamieszanie wśród producentów półprofesjonalnych i profesjonalnych kamer wideo. Aparatem fotograficznym Canona można było robić filmy – i to jakie! Ogromna, pełnoklatkowa matryca światłoczuła w połączeniu ze znakomitymi obiektywami systemowymi umożliwiała rejestrowanie obrazu z jakością osiągalną jak dotąd wyłącnie przez sprzęt wielokrotnie droższy. Potem pojawiły się kolejne lustrzanki, zwane hybrydowymi. Filmy o standardzie telewizyjnym lub wręcz kinowym można było robić przy okazji pstrykania zwykłych zdjęć. Obawiając się spadku zysków producenci kamer zmieniają strategię – zaczynają umieszczać duże matryce (APS-C) w małych kamerach, które sprzedają za stosunkowo niewielkie pieniądze. Sony NEX-VG10E jest jednym z pierwszych przykładów takiego działania. Kamera NEX ma wszelkie podstawowe cechy rejestratora Full HD dla zaawansowanych amatorów oraz cztery zasadnicze zalety rodem z klasy wyższej: matrycę, wymienną optykę (z mocowaniem typu E), porządne mikrofony i cyfrowy wizjer, którego brakuje lustrzankom. Nowa kamera Sony to dopiero zapowiedź ostrego starcia w tym segmencie rynku. Można ją kupić za ok. 7000 zł.

Wzmacniacz dla wymagających

Wprawdzie bardzo prosty amplituner można kupić za kilkaset złotych, ale za wrażenia z wyższej półki trzeba zapłacić o rząd (lub dwa rzędy) wielkości więcej. Jeśli szukamy urządzenia do nagłośnienia średniej wielkości pomieszczenia i wybierzemy sprzęt Onkyo TX-NR809, to raczej nie popełnimy pomyłki. Nie sposób wymienić wszystkich parametrów tego siedmiokanałowego kombajnu dźwiękowego, któremu przyznano prestiżowy certyfikat THX Select2 Plus, poprzestaniemy więc na ogólnych informacjach. Wyposażono go w 8 rozmaitych wejść i 11 par wyjść głośnikowych. Obsłuży prawdopodobnie wszystkie urządzenia, którymi posługujemy się na co dzień i od święta – iPady, odtwarzacze mp3, CD, komputery, telewizory, konsole gier. Zainstalowano w nim wiele dekoderów dźwięku przestrzennego, systemy eliminujące zakłócenia oraz moduł podnoszący jakość dźwięku zapisanego w plikach o dużej kompresji. Zajmie się nie tylko dźwiękiem, ale i obrazem. Zaawansowany procesor sygnału wizyjnego pozwala na poprawę i regulację obrazu kina domowego. I – last but not least – całą tę elektronikę zamknięto w wyjątkowo eleganckiej, minimalistycznej obudowie. Cena – ok. 4000 zł.

Czytnik dla podróżujących

Od niedawna egzotyczne karty pamięci stały się przedmiotami codziennego użytku. Rosną ich pojemności, rosną także oczekiwania wobec szybkości transferu danych. Nowy czytnik kart pamięci Lexar Professional USB 3.0 Dual-Slot Reader wyposażono w interfejs USB 3.0 (kompatybilny z USB 2.0). Producent zapewnia, że pozwala to na transfer z maksymalną prędkością 500 MB/s. Czytnik ma dwa gniazda kart – Compact Flash oraz Secure Digital, obsługujące także nowsze karty pamięci Compact Flash UDMA i SDHC/SDXC z interfejsem UHS-I. Ciekawą, przydatną podczas podróży funkcją gadżetu Lexara jest możliwość bezpośredniego kopiowania zawartości karty znajdującej się w jednym slocie na drugą kartę – bez pośrednictwa komputera. Nowy czytnik kosztuje 50 dol. i objęty jest pięcioletnią gwarancją.

Polityka 26.2011 (2813) z dnia 20.06.2011; Nauka; s. 57
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną