Archiwum Polityki

Latać każdy może?

Śmierć czterech Polaków w dwóch, niemal jednoczesnych, wypadkach awionetek w hiszpańskich górach prowokuje pytania na temat wyszkolenia i rozwagi polskich pilotów. Trzeci samolot biorący udział w lotniczej eskapadzie, pilotowany najprawdopodobniej przez obywatela niemieckiego, po informacji o fatalnych warunkach pogodowych zawrócił. Cessna i Cirrus, którymi lecieli wybitny polski architekt Stefan Kuryłowicz, jego współpracownik Jacek Syropolski, deweloper Janusz Marek Zieniewicz i biznesmen Jacek Olesiński, dosłownie runęły na ziemię. Była gęsta mgła i ulewa.

Piloci lotnictwa ogólnego cieszą się zaskakującą dla laika swobodą. Nie muszą stosować się do ostrzeżeń kontrolerów ani składać planów lotów. Startować mogą nawet z łąki sąsiada, pod warunkiem, że ją zarejestrują jako „inne miejsce startów i lądowań”. Lecąc nisko, umykają radarom.

– W lotnictwie cywilnym są dwa światy. Piloci liniowi, którzy mają świadomość, że są pod stałym nadzorem kontroli ruchu lotniczego, i lotnictwo ogólne, w którym piloci czują się swobodniej – mówi Krzysztof Kalaman, dyrektor Biura Służb Ruchu Lotniczego Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej. – Znane są przypadki pilotów liniowych z wysokimi kompetencjami, którzy latając dla przyjemności na małych statkach zachowywali się mniej odpowiedzialnie i zdecydowanie zbyt brawurowo.

A pilotów amatorów przybywa w szybkim tempie. W 2010 r. wydano 1676 nowych licencji, ponad trzy razy więcej niż w 2005 r. Powstają kolejne ośrodki szkolenia pilotów (dziś zarejestrowanych jest 162, pięć lat temu – 42). – Część z nich bez wątpienia legitymuje się wysokim poziomem szkolenia lotniczego, jednak wiele jest zorientowanych głównie na zysk, a wtedy standardy zaczynają umykać – mówi Krzysztof Kalaman. Niektórzy żartują wręcz, że łatwiej w Polsce zrobić licencję pilota niż prawo jazdy. Licencje dla pilotów i dla ośrodków szkolenia wydaje Urząd Lotnictwa Cywilnego. Od ponad dwóch lat CBA i prokuratura prowadzą śledztwo w sprawie korupcji przy egzaminach na pilota organizowanych przez ULC.

Polityka 25.2011 (2812) z dnia 14.06.2011; Flesz. Kraj; s. 6
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną