Bank centralny szacuje, że to wciąż około 1,75 bln starych złotych, czyli po odcięciu czterech zer 175 mln nowych. Jak dotąd Polacy niespecjalnie chcieli się jednak z nimi rozstawać. W ostatnich latach wymieniano tylko po ok. 6–8 mld starych złotych rocznie. Do 31 grudnia można to jeszcze zrobić w 16 regionalnych oddziałach Narodowego Banku Polskiego. W grę wchodzą także niektóre banki komercyjne, ale tam kasjer może zażądać od nas prowizji czy założenia konta. Szukając w domowych zakamarkach pieniędzy sprzed 1995 r. pamiętajmy, że musimy w sumie uzbierać co najmniej 100 starych złotych, aby dostać jeden nowy grosz. Wystarczy zatem jeden Waryński (dawny banknot 100 zł), ale potrzeba już dwóch Świerczewskich (banknoty 50 zł), a Bemów (stare 10 zł) aż 10.
Kto chciałby przy okazji zrobić dobry uczynek, ma taką szansę. 4 listopada ruszyła wspólna akcja NBP i Caritas. Zamiast wymieniać stare pieniądze, można je wrzucić do specjalnych skrzynek w lokalnych siedzibach NBP i diecezjalnych Caritas albo wziąć udział w zbiórkach organizowanych przez parafialne oddziały Caritasu. To właśnie obecność tej organizacji charytatywnej nawet w najbardziej odległych zakątkach Polski sprawiła, że NBP wybrał ją na partnera akcji. Dochód z niej zasili prowadzony przez Caritas program „Skrzydła”, wspomagający zdolnych uczniów z ubogich rodzin. (C.K.)