Recenzja serialu: „Hannibal 2", reż.Bryan Fuller
Serial jest majstersztykiem wizualnym, wysmakowane kadry łączą piękno z perwersją i obrzydzeniem.
Serial jest majstersztykiem wizualnym, wysmakowane kadry łączą piękno z perwersją i obrzydzeniem.
Klasyczne opowiadanie Arthura Conan Doyle’a w scenerii Londynu XXI w.
Nowoczesne podejście do historii Sherlocka Holmesa z licznymi odwołaniami do opowiadań Conan Doyle’a, pełne pięknych kadrów i ciekawych pomysłów realizatorskich.
Zaczynało się interesująco, kończy jak typowy polski serial ostatnich lat.
Byłoby jeszcze lepiej, gdyby nie zakończenie rodem z telenoweli.
Kręcony w Irlandii dziewięcioodcinkowy hit stacji History, uwodzi przede wszystkim świetnie oddanym klimatem północnej Europy doby średniowiecza.
Pierwsza zakrojona na tak wielką skalę produkcja platformy internetowej Netflix i jeden z największych serialowych hitów roku.
W drugim sezonie, oprócz perypetii miłosnych, pojawi się wątek dawnej gwiazdy nieudolnie prowadzącej schronisko dla psów oraz... perspektywa końca świata.