Recenzja serialu: „Muppety”, TV Puls
Muppety wracają, jednak już nie jako program dla dzieci.
Muppety wracają, jednak już nie jako program dla dzieci.
Najnowsza produkcja rodzimego oddziału HBO jest spolszczeniem norweskiej serii sensacyjnej „Mammon” („Układ”).
10-odcinkowy kryminał ze scenariuszem autorstwa braci Miłoszewskich.
Jeden z najbardziej oryginalnych seriali ostatnich lat, podszyty perwersją, niejednoznaczny i niepokojący; z szalonymi krowami, świniami i ludźmi.
W postaci człowieka te od 400 mln lat największe drapieżniki wodne spotkały największego wroga. I w człowieku mogą znaleźć obrońcę.
Mistrzowskie połączenie kryminału z wiarygodną psychologicznie opowieścią o społeczności dotkniętej zbrodnią.
Bez rewelacji, ale ogląda się naprawdę dobrze.
Przypowieść, z bohaterami tak strasznymi, że aż śmiesznymi, o degrengoladzie moralnej i znieczulicy społecznej klasy średniej.
Opowieść o pokusach współczesnego świata i cenie, jaką trzeba zapłacić za szybki w nim sukces.
Frank zamierza zostać drugim Rooseveltem, zrewolucjonizować amerykański rynek pracy i zaprowadzić pokój na Bliskim Wschodzie.
Piękne krajobrazy, trzymająca w napięciu akcja i intrygujący bohaterowie.
Wady serialu – powolna akcja, do bólu zwyczajni bohaterowie – są jednocześnie jego wielkimi zaletami. Plus perfekcyjny scenariusz, cudowne zdjęcia i genialne aktorstwo.
Pomysł, by potraktować arcydzieło czarnej komedii braci Coen jako rodzaj uniwersum, w którym, zachowując klimat oryginału, można osadzić różne historie i opowiedzieć je w odcinkach, początkowo budził więcej wątpliwości niż entuzjazmu.
Najintensywniej reklamowana nowość serialowa tego sezonu po pierwszym odcinku mocno rozczarowuje.
Najnowszy sezon serialu został zrealizowany specjalnie z okazji 70 rocznicy powstania.
40 minut mija niepostrzeżenie i chcemy więcej.
W USA pochwalne recenzje zbiera właśnie drugi sezon, my na razie dostajemy pierwszy.
Wszystkie sześć części serialu to solidna lekcja, nie tylko dla uczniów.
W latach 90. wszystko jeszcze było możliwe.
Hotele to wylęgarnia intryg, plotek i seksualnych ekscesów – dowiaduje się w pierwszym odcinku nowej dokumentalnej produkcji BBC Entertainment brytyjski aktor Richard E. Grant, po czym biegiem rusza tym tropem.