Recenzja książki: Stefan Ahnhem, „Prawda i tylko prawda”
W „Prawdzie i tylko prawdzie” autor mierzy się z podgatunkiem domestic noir, odkrywającym mroczne sekrety rodzinne.
W „Prawdzie i tylko prawdzie” autor mierzy się z podgatunkiem domestic noir, odkrywającym mroczne sekrety rodzinne.
Autor zatopił się w świecie spisku i paranoi, ale w nim nie utonął.
Opowieść toczy się rytmicznie i dynamicznie za sprawą pięknego przekładu Piotra Siemiona.
Emma Cline brawurowo portretuje oszustkę, która mami przede wszystkim siebie.
Kraina ta, choć widowiskowa pod względem przyrodniczo-krajobrazowym, jest mało przyjazna.
Autorka poczytnych kryminałów w nowym cyklu posyła swoją bohaterkę na Florydę.
Eliza Kącka jest obdarzona niezwykłym językowym słuchem, co widać w jej felietonach.
Setz patrzy na nasz świat z obcej perspektywy.
Druga książka Jacka Kalinowskiego jest zupełnie inna od pierwszej.
Mężczyzna wraca do rodzinnego miasta, podążając śladami zmarłych: matki, ojca, brata, dziadka niemal cudem wyrwanego z hitlerowskich kazamatów, lecz także śladami własnego dzieciństwa.
Pod solidną warstwą humoru jest dojmujące poczucie niesprawiedliwości i nieco zadr.
Lektura okaże się lekka dla wszystkich tych, którzy śledzą polskie potyczki z kulturą masową.
Nowy zbiór opowiadań Thomasa Bernharda daje nam możliwość prześledzenia, jak rozwijała się twórczość austriackiego pisarza.
Opowieść o syndromie pustego gniazda.
Kto czytał „Greenpoint. Kroniki małej Polski” Ewy Winnickiej, powinien sięgnąć po „Pannę Marię”. Te dwie książki dobrze się uzupełniają.
To finałowa część trylogii, którą można przy okazji nadrobić, ale jeśli przeczytamy całość od końca, też się nie pogubimy.
Zdania i słowa chwytają nas znienacka, siła języka wprawia w ruch wyobraźnię.
Nowa książka eseistyczna Krzysztofa Vargi może być pewnym zaskoczeniem.
W błyskotliwym przekładzie Agi Zano melodia Barry’ego brzmi wybornie.
Książka autorstwa pary amerykańskich antropologów, podobnie jak jej temat, ma swoją niezwyczajną historię.