Lech Wałęsa, specjalnie dla Czytelników POLITYKI, z życzeniami na 25 lat Wolności
Życzę Polsce i Polakom przede wszystkim wytrwałości i zrozumienia. Dlatego, że nasza zmiana dokonuje się między epokami. Tamta epoka upadła – komunizm, państwa narodowe, różne wartości... To była epoka ziemi. Teraz jest epoka słowa, intelektu, informacji, globalizacji. Padają granice. Więc powinniśmy, oprócz tego, co robimy, zastanawiać się, co dalej. Jak przejść na wyższe zorganizowanie. Bo Europa musi mieć fundamenty, musi mieć ducha.
Życzę więcej dyskusji, byśmy mieli bardziej podobne zdania. Za mało tego jest. Potrzeba więcej, by poznać szanse i zagrożenia, zestrzelić myślenie w większe wiązki. Jeśli zrozumiemy, w jakim czasie żyjemy, to zauważymy także nowych polityków – na tę nową epokę. Bo teraz najważniejsza jest Europa, a na drugim miejscu państwa. A polityków mamy dziś starych, myślących odwrotnie. Stąd różne kłótnie. To przypomina nacjonalizm. Ale to nie jest nacjonalizm, tylko wychowanie w myśleniu, że kraj jest najważniejszy.
Trzeba rozmawiać. O tym, co nam się udało. I co poprawić. Nie mogę wyjść wieczorem z domu, bo nie trafię z powrotem. Tak mi przebudowali okolicę. Byliśmy siermiężni, a teraz coraz bardziej jesteśmy podobni do rozwiniętego Zachodu. Ale musimy się określić co do systemu ekonomicznego: bo to przecież nie komunizm, ale też nie taki kapitalizm.
Lech Wałęsa