Strona główna

25 cytatów z 25-lecia

„Ja wiedziałem, że tak będzie”. Najsłynniejsze bon moty pierwszego ćwierćwiecza III RP

Leszek Balcerowicz staje się głównym bohaterem przemian gospodarczych. Leszek Balcerowicz staje się głównym bohaterem przemian gospodarczych. Krzysztof Pawela / Forum
Głośne wypisy z ćwierćwiecza wolności pokazują, że poza niewątpliwą swobodą wypowiedzi zyskaliśmy łatwość obrażania, przeklinania, wyśmiewania i przekręcania znaczeń.
Fraza „Ja panu nie przerywałem” stała się z czasem tak mocnym symbolem języka polityki, że telewizja Superstacja nadała jednemu ze swoich programów taki właśnie tytuł.Archiwum Fraza „Ja panu nie przerywałem” stała się z czasem tak mocnym symbolem języka polityki, że telewizja Superstacja nadała jednemu ze swoich programów taki właśnie tytuł.

1989: Przeszłość odkreślamy grubą linią

Pierwsze hasło wolnej Polski – od razu zniekształcone i do tego źle zrozumiane. W oryginale wygłasza je w swoim sejmowym exposé premier Tadeusz Mazowiecki. To zdanie ma oznaczać odcięcie od odpowiedzialności za błędy poprzedniego ustroju. Zostaje zapamiętane jako „polityka grubej kreski” i odebrane przez opozycję jako darowanie win funkcjonariuszom PRL.

1990: Balcerowicz musi odejść

Leszek Balcerowicz staje się głównym bohaterem przemian gospodarczych. A powyższe hasło pojawia się już w ciągu roku od objęcia przez niego funkcji wicepremiera i ministra finansów w rządzie Mazowieckiego. Już wtedy jest skandowane na manifestacjach (co odnotowuje prasa), a media testują na nazwisku ministra słowotwórstwo – mówi się i pisze o „balceryzacji”, „brzytwie Balcerowicza”. Jest też „czterotakt Balcerowicza” („Sprzedaż stoi, produkcja siada, koszty rosną, rentowność spada”), wreszcie „plac Balcerowicza” z popularnymi „szczękami” w każdym większym mieście. Na powtarzaniu, że „Balcerowicz musi odejść”, kapitał polityczny zbija w kolejnych latach Samoobrona.

1991: Róbta, co chceta

Do TVP wchodzi program „Róbta, co chceta, czyli rockand­rollowa jazda bez trzymanki” Jurka Owsiaka, który z prezentera Rozgłośni Harcerskiej i organizatora subkulturowych imprez muzycznych staje się bohaterem masowej wyobraźni. Łatwo nawiązuje kontakt z młodzieżą, w oparciu o nią – i znajomych muzyków – zacznie tworzyć zręby największej charytatywnej akcji w kraju, a potem Przystanku Woodstock. Jego działania drażnią stronę konserwatywną i kościelną, dla których wolnościowe hasło „Róbta, co chceta” staje się symbolem relatywizmu moralnego.

Polityka 23.2014 (2961) z dnia 03.06.2014; Ludzie i Style; s. 100
Oryginalny tytuł tekstu: "25 cytatów z 25-lecia"
Reklama