Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Nauka

Uciekający świat

Polska będzie skansenem?  Fot. Bogna_Ro, Flickr (CC BY SA) Polska będzie skansenem? Fot. Bogna_Ro, Flickr (CC BY SA)
Polskę czeka poważny kryzys. To jednak nie ceny ropy naftowej, odradzający się rosyjski imperializm i rosnące w potęgę Chiny są największym zagrożeniem. Najwięcej kłopotów będziemy mieli sami ze sobą.

Już w perspektywie najbliższych lat spodziewać się możemy zjawisk kryzysowych w gospodarce, spowodowanych m.in. brakiem zasadniczych reform w systemie finansów publicznych, który na dodatek będzie musiał się zmierzyć z dodatkowymi wydatkami związanymi ze starzeniem się społeczeństwa. Przy okazji osłabnie nasza zdolność do wykorzystania środków pomocowych z Unii Europejskiej. Nic natomiast nie zapowiada, byśmy szybko byli w stanie skutecznie wykorzystać najważniejsze w dzisiejszym świecie czynniki rozwoju: innowacyjność, wiedzę i kapitał ludzki. W najbliższym czasie Polsce grozi pogłębienie się zapaści technologiczno-innowacyjnej; staniemy się skansenem, w którym bardziej zaawansowani gracze globalnego rynku lokować będą przestarzałe rozwiązania technologiczne. Nie może być jednak inaczej, skoro modernizacji nie sprzyja nawet kultura organizacyjna polskich przedsiębiorstw, a pozytywnych efektów proinnowacyjnych zmian w systemie szkolnictwa można się spodziewać najwcześniej po 2013 r., o ile oczywiście takie zmiany w ogóle nastąpią. To tylko kilka wniosków z Narodowego Programu Foresight Polska 2020, który właśnie wkracza w decydującą fazę badań.
 

Czym jest foresight? – To proces aktywnej refleksji nad przyszłością, który w przeciwieństwie do zwykłego prognozowania, czyli prób przewidywania, ma prowadzić do wskazania działań, by czarne scenariusze się nie spełniły lub by rzeczywisty rozwój wydarzeń jak najbardziej zbliżył się do oczekiwanego – wyjaśnia prof. Michał Kleiber, prezes Polskiej Akademii Nauk kierujący pracami NPF Polska 2020.

Czego nie przewidzieliśmy

Foresight zastąpił w krajach rozwiniętych tradycyjne prognozowanie, gdy okazało się, że nie radzi sobie ono z przewidywaniem tak istotnych sytuacji jak kryzys energetyczny w 1973 r.

Polityka 36.2008 (2670) z dnia 06.09.2008; Nauka; s. 104
Reklama