Nauka

Skąd się biorą nazwy huraganów? I dlaczego są to imiona ludzi?

Huragan Earl Huragan Earl Zach Frailey / Flickr CC by 2.0
Oto jakim systemem posługują się amerykańscy meteorolodzy.

Irma, najsilniejszy huragan nad Oceanem Atlantyckim z wiatrami o prędkości do 300 km/h, zdążył spustoszyć już Karaiby, Kubę i Dominikanę. Dwa dni temu opuścił Florydę i zaczął przemieszczać się w kierunku sąsiednich stanów.

Kilka tygodni wcześniej w USA uderzył inny huragan – Harvey, który wyrządził najdotkliwsze w historii USA straty materialne (ponad 150 miliardów dolarów).

Skąd wzięły się ich imiona? Imiona, które chcąc czy nie chcąc zaczynają kojarzyć się z ogromnymi zniszczeniami?

Czy huragany w ogóle potrzebują imion?

Zwyczaj nadawania imion nawałnicom lub burzom tropikalnym ma około stu lat. Jak podaje Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO), ludzie szybciej zapamiętują właśnie imiona niż liczby czy dane techniczne. A informacja o nadchodzącym huraganie powinna trafić do jak największej liczby osób. Posługiwanie się imionami przyczynia się tym samym do tego, że więcej osób przygotowuje się do nadchodzących zdarzeń.

Jak dopasowuje są imiona do huraganów?

Pod koniec XIX wieku huragany otrzymywały przypadkowe nazwy. Nie było w tym żadnej reguły. Atlantycka burza, która zniszczyła maszt z łodzi noszącej imię Antje, stała się znana jako huragan Antje. Później, w połowie XX wieku, zaczęto stosować głównie imiona żeńskie. Proceder ten zakończono w latach 70. pod wpływem protestów ruchu feministycznego.

W 1979 roku zaczęto używać męskich imion. W tym samym czasie amerykańscy meteorolodzy wprowadzili precyzyjny system nazywania huraganów; stworzono zamkniętą listę imion, po jednym na każdą literę alfabetu.

Reklama