Podkrakowska wieś, Stach i Basia chcą się pobrać, ale zakochana w Stachu macocha Basi jej rękę obiecuje Góralowi Bryndasowi. Gdy ten dowiaduje się, że panna go nie chce, poprzysięga zemstę całej wsi. Zgodę na dwóch wrogo nastawionych plemionach wymusza sprytny student. Reżyser Michał Kmiecik i dramaturg Piotr Morawski z prościutkiej intrygi tworzą lekkie i dowcipne muzyczne widowisko, w którym przeszłość sprawnie miesza się ze współczesnością. Ludowość jest spod znaku etno, kapliczka z Matką Boską sąsiaduje ze sztuczną palmą, skateparkiem i ulicznymi sygnalizatorami. Bogusławski napisał swój mający siłę dynamitu wodewil na wybuch powstania kościuszkowskiego, wiarę w siłę polskiej wsi i braterstwo wszystkich stanów łączył z nawoływaniem do narodowej zgody i zaniechania zemsty na przeciwnikach. Późniejsza o 220 lat poznańska premiera rozgrywana jest w atmosferze narastającej wrogości między dwoma Polskami.
Krakowiacy i Górale, na podstawie „Cudu mniemanego, czyli Krakowiaków i Górali” Wojciecha Bogusławskiego i Jana Stefaniego, reż. Michał Kmiecik, Teatr Polski w Poznaniu