Forteca, zwana Sarzanello, stoi na niewielkim wzgórzu na północny wschód od miasta, na wysokości około 120 metrów nad poziomem morza. Stosunkowo małe rozmiary nie oddają historycznego znaczenia zamku – Sarzanello jest uważane za pierwszą twierdzę przystosowaną do obrony przed artylerią. Tu kończy się średniowieczna, a zaczyna renesansowa sztuka wojenna. Jednak historyczne przyczyny, dla których wzniesiono zamek w Sarzanie, są równie ciekawe, jak innowacyjna konstrukcja fortecy.
Miasto na sprzedaż
Sarzana, choć niewielka (dziś liczy nieco ponad 20 tys. mieszkańców), miała w przeszłości ogromne znaczenie strategiczne, leży bowiem na skrzyżowaniu dróg wiodących do Ligurii, Toskanii i Emilii-Romanii, w dolinie rzeki Magra, pomiędzy morskim wybrzeżem i pasmem Alp Apuańskich. Ślady pierwszego osadnictwa, jeszcze z czasów neolitu, odkryto w miejscu, w którym stoi dziś forteca, później założono osadę bliżej wybrzeża. Na przełomie tysiąclecia znajdowała się tam ufortyfikowana siedziba miejscowego biskupa. Pierwsze pełniejsze informacje o zamku Sarzanello pochodzą z początku XIV w. Gdzieś pomiędzy rokiem 1314 a 1328 rozkazał wznieść go (lub rozbudować już istniejące umocnienia) słynny Castruccio Castracani. Ten zdeklarowany gibelin (członek stronnictwa procesarskiego we Włoszech, prowadzącego długotrwałe wojny z propapieskimi gwelfami) jest przykładem niewyobrażalnej wręcz kondotierskiej kariery. Wygnany z rodzinnej Lukki Castracani musiał uchodzić za granicę, trafił na dwór króla Anglii, walczył jako najemnik we Flandrii i Francji. Po powrocie do Włoch, dzięki wielkiemu talentowi militarnemu i prowadzeniu bezwzględnej polityki został z cesarskiego nadania wikariuszem rodzinnej Lukki, władcą Pizy i kilkukrotnym pogromcą potężnej Florencji. Być może, gdyby nie przedwczesna śmierć, zdołałby (podobnie jak żyjący wiek później Francesco Sforza) zmienić swoje władztwo w dziedziczne księstwo.