Szojgu jest pierwszym od czasu rozpadu ZSRR rosyjskim ministrem obrony, który odwiedził Koreę Północną. Nie ma przypadku: to kolejny dowód desperacji Kremla i poszukiwania stronników wśród pariasów.
Korea Południowa uzyskała nuklearne wsparcie Waszyngtonu. To symbol znaczenia tego kraju, ale niekoniecznie strachu przed reżimem Kimów. Seul uzyskał status podobny, a może przewyższający Australię. Będzie mieć odnowiony amerykański parasol atomowy.
Dziewczynka w białej kurtce, w nieznanym dokładnie wieku, prawdopodobnie o imieniu Dzu Ae, maszerująca za rękę z ojcem tuż obok broni masowej zagłady, przykuła uwagę większą niż sam potężny międzykontynentalny pocisk balistyczny.
Kim Dzong Un stara się głównie zmęczyć Amerykę, by znużona jego awanturami zrozumiała swoją bezsilność, pogodziła się z rzeczywistością, machnęła ręką i uznała Północ za mocarstwo atomowe.
ONZ na forum zgromadzenia ogólnego jednogłośnie potępiło rosyjską aneksję czterech terytoriów Ukrainy. Przeciw rezolucji oprócz Rosji zagłosowały tylko cztery małe satrapie. Wszystkie razem na arenie międzynarodowej znaczą tyle co nic.
Świat zastanawia się teraz, czy możliwe jest wykorzystanie przez Rosję broni jądrowej w Ukrainie, a Kim w takich groźbach specjalizuje się od dekady. Korea Północna tak długo będzie miała bomby, jak długo mieć je będą inne kraje.
Wyrzuceni na margines cywilizowanych stosunków międzynarodowych Putin z Kimem stali się naturalnymi sprzymierzeńcami, zresztą razem ze znajdującym się w podobnym położeniu Iranem, od którego Rosja kupuje bezzałogowe statki powietrzne.
Stworzył jedyną znaną na świecie monarchię komunistyczną. Kim Ir Sen jest czczony w Korei Północnej jak bóstwo.
Waszyngton stara się stworzyć w Azji sojusz wojskowy podobny do NATO, który byłby gwarancją obrony przed ewentualną agresją Pekinu. Nieoczekiwanym i nieco dramatycznym epizodem podróży Joe Bidena okazała się konferencja prasowa w Tokio.
Korea ma poważny problem. Epidemiolodzy wskazują, że ani niewydolna służba zdrowia, ani społeczeństwo nie są dobrze przygotowane na stawienie czoła covid-19.