Klasyki Polityki

Zapomniana Dubrowka

Kolejna rocznica zapomnianej tragedii na Dubrowce

Moskwa, 23 października 2002 r. Czeczeńscy bojownicy grozili zabiciem kilkuset zakładników, których pojmali w Centrum Teatralnym na moskiewskim osiedlu Dubrowka, jeśli Rosja nie zacznie wycofywać wojsk z Czeczenii. Moskwa, 23 października 2002 r. Czeczeńscy bojownicy grozili zabiciem kilkuset zakładników, których pojmali w Centrum Teatralnym na moskiewskim osiedlu Dubrowka, jeśli Rosja nie zacznie wycofywać wojsk z Czeczenii. LASKI DIFFUSION / East News
10 lat temu pisaliśmy, że Rosja nie będzie obchodzić 10. rocznicy zamachu na Dubrowce. Kaukaz oddała w ręce kacyków, licząc, że żaden zamachowiec nie przedostanie się już do Moskwy. Ale to daje tylko iluzję bezpieczeństwa.
Telewizyjne zdjęcia terrorystów.LASKI DIFFUSION/East News Telewizyjne zdjęcia terrorystów.

Samolot z Nazrania ląduje w Moskwie. Zamiast wybiec do sali przylotów i jak najszybciej złapać taksówkę albo pociąg do centrum, pasażerowie tłoczą się przed wykrywaczem metali i maszyną do prześwietlania bagażu. Z boku stoją policjanci z psami przeszkolonymi do wykrywania materiałów wybuchowych i narkotyków. Atmosfera jest napięta, by nie rzec – groźna. Każdy pasażer musi wyjąć z kieszeni metalowe przedmioty i przejść przez kontrolę. Funkcjonariusze się nie spieszą: prześwietlają każdą siatkę, trzęsą lalką wiezioną w prezencie dla mieszkających w Moskwie krewnych, kontrolują nawet kaukaskie przysmaki i owoce opakowane w dziesiątki woreczków foliowych.

Tak wygląda przylot do Moskwy każdym rejsem z Kaukazu. Szklana klatka dla pasażerów, drobiazgowa kontrola, policjanci z psami, a na koniec nieufne spojrzenia w kierunku pasażerów o najciemniejszej skórze, na tych z brodami, wyglądających na tradycyjnych wyznawców islamu. Mimo że Północny Kaukaz to część Rosji, na moskiewskich lotniskach pasażerowie rejsów stamtąd traktowani są tak, jakby przylecieli z Afganistanu, Sudanu, Jemenu czy innych enklaw islamskiego terroryzmu. Tak samo jest w metrze, na bazarach czy przy moskiewskim meczecie na Prospekcie Mira, gdzie policjanci uwielbiają polować na „czarnych”, jak nazywa się w Moskwie przybyszów z Kaukazu.

Do Moskwy z arbuzami

Komando pod wodzą Mowsara Barajewa nie przyleciało do Moskwy samolotem. 40 terrorystów, którzy 23 października 2002 r. zaatakowali teatr na Dubrowce, spokojnie przejechało pół Rosji w ciężarówkach wyładowanych materiałami wybuchowymi. Milicjantom tłumaczyli, że wiozą arbuzy. Oczywiście po drodze nie obyło się bez łapówek i to na wielką skalę. O godzinie 21 wtargnęli do teatru, gdzie właśnie trwał drugi akt popularnego musicalu „Nord-Ost”.

Polityka 42.2012 (2879) z dnia 17.10.2012; Świat; s. 61
Oryginalny tytuł tekstu: "Zapomniana Dubrowka"
Reklama