Fragmenty wspomnień Stanisława Lewaka, biologa, emerytowanego prof. Uniwersytetu Warszawskiego, który podczas powstania miał 14 lat
żołnierzy. Potem, przepraszając, odchodzi, a my przez dłuższy czas pozostajemy, nie wiedząc, co nas czeka”. Po wielu perypetiach i pertraktacjach z żołnierzami rosyjskiej RONA, walczącej u boku hitlerowców („Prawdopodobnie tym, do którego żołnierze zwracali się komandir, był sam osławiony
Andegawenowie i pierwsza polsko-węgierska unia personalna.
zafascynowanych fenomenem węgierskiego Dunaju był z kolei Stanisław Vincenz. Autor „Na wysokiej połoninie” pisał, że „Średni Dunaj to jakby rozszerzony Budapeszt i rzec można, że Budapeszt to skoncentrowany Dunaj”. Dunaj był symbolem kraju dla największych węgierskich poetów
Telewizor cicho mruczał w przededniu Święta Niepodległości i nagle usłyszałem, że powtarzają jakąś pisowską kluchę z czasów kampanii wyborczej.
? Nie, to Kaczyński w otoczeniu swoich nieprzekupnych druhów wygłaszał znany narodowi monolog o tym, że chciałby anihilować Berlin. Może nie w tej chwili, ale niech no tylko ten Niemiec Tusk ośmieli się zostać premierem... Na razie prezes broni nas przed okupacją niemiecką, która sprawi, że
Można tylko jęknąć z zazdrości nad goliatowską siłą betonu i niezłomną stalową amatorszczyzną, jaką rozporządza PiS.
. Zrugał ostatnio młodych, którzy ławą poszli na wybory. A nie powinni? Nie, no powinni, tylko dlaczego głosowali nie na tych, co trzeba? Pan profesor jest wyraźnie zniesmaczony tym, że „dali się omamić pustym frazesom i fałszywym obietnicom” opozycji, zapatrzyli się na zagranicę
Tak, zdaję sobie sprawę z tego, że opisuję tu tylko groteskowe imponderabilia, ale to one miały zadziałać na nas jak narkoza. Zagłuszyć zło.
Ten felieton piszę jeszcze przed ogłoszeniem oficjalnych wyników wyborów, więc wiele może się jeszcze zdarzyć. Z reasumpcją włącznie… Nie, nie, nie dajmy się zwariować.
zamknięciu urn – przypomnę tylko, że w 2019 r. stało się to po 23 minutach. Właściwie nic nie powiedział. Pogratulował frekwencji, a potem „tym, którzy zwyciężyli”. Jakie decyzje podejmie, dowiemy się po ogłoszeniu oficjalnych wyników. Może jeszcze nie dopuszcza do siebie myśli, że
Niech ten marsz milionów serc będzie jak żagiel, pod którym popłyniemy w ważną podróż. Może najważniejszą?
My, naród! Tak, to było jak piorun otwierający niebo. Lech Wałęsa w amerykańskim Kongresie tymi dwoma słowami konstytucji Stanów Zjednoczonych przywitał zebranych. Pozwalam sobie dzisiaj przypomnieć wszystkim kontynentom Ziemi, że Polska wciąż jest i będzie wolnym narodem, bo sami o tym
Sprawę wiz sprzedawanych na straganach w różnych regionach świata PiS najchętniej zamknąłby w szafie pancernej i zgubił do niej klucz.
oraz zamknięto 900 aptek. W kraju, w którym respiratorowy załatwiacz, teraz minister cyfryzacji, Janusz Cieszyński nie dość, że kandyduje do Sejmu z jedynki, to jeszcze będzie miał dostęp do nagrań z lokali wyborczych. 1 października upomnijmy się o tlen. Milionem serc i dwoma milionami płuc.
200 lat temu była pańszczyzna, a teraz pisowski marksizm-leninizm puka do drzwi i rzęzi, że zaprasza do narodowego referendum.
Bronią liberalizmu już tylko politycy o najgrubszej skórze. Ze stratą i dla słabszych, i dla rozwoju kraju. Polski liberalizm jest mocno poturbowany i przyszło mu się mierzyć z trudnymi przeciwnikami.
liberalizm tego nie zapewnia, promując darwinizm społeczny i indywidualizm, które niszczą więzi. W Polsce krytycy liberalizmu, obok przywoływanych wyżej zarzutów, podnoszą te związane z doświadczeniami czasu transformacji, w tym z wdrażaniem planu Balcerowicza i „terapią szokową” z początku lat
Co dla mnie znaczą słowa „odzyskiwanie Polski”, które padły na konwencji PiS w Końskich? Jeśli już za miesiąc (tak krótko jeszcze nigdy nie było!) opozycja nie wygra wyborów, to nie będzie przegrana, tylko klęska.
i lekko osłupiałem. W czasach renesansu w Europie uśmiercono na stosach wszystkie akuszerki. Pomagały kobietom, to wystarczyło. Teraz dowiadujemy się, że musimy wrócić do raju – do piękna, prawdy, uczciwości, prawa i sprawiedliwości. Gdyby nie ta Ewka… Ach, nie myślmy już o tym, co było
Co czyniło tak atrakcyjną właśnie tę partię, NSDAP, jedno z wielu drobnych, dziwacznych, skrajnie nacjonalistycznych i hałaśliwych ugrupowań, jakich nie brakowało w pierwszych latach po wojennej klęsce i narzuceniu Niemcom traktatu wersalskiego?
partii politycznych tego okresu. Hitler jednak nadał tej postawie bardzo silną podbudowę nacjonalistyczną. Wspólnota narodowa i rasowa była w tym ujęciu podstawą myślenia i działania, miała mieć charakter instynktowny i odruchowy. Nacjonalizm partii hitlerowskiej był wyjątkowy. NSDAP mogła się
Dajcie mi cztery lata, a nie poznacie Niemiec! – przekonywał Adolf Hitler w nowej dla siebie roli kanclerza. Istotnie, wkrótce powszechnie zaczęto mówić o narodowosocjalistycznym cudzie gospodarczym. Co się jednak za tym kryło?
Plany wodza. Późnym wieczorem 1 lutego 1933 r. Adolf Hitler po raz pierwszy przemówił przed mikrofonami radia. Nowy kanclerz odczytał proklamację. Kilkakrotnie powtarzał, do jakiego stanu zostały doprowadzone Niemcy przez czternaście lat kolejnych rządów Republiki Weimarskiej. Zapowiadał, że jego
Oto lista prominentnych postaci spod znaku swastyki (w porządku alfabetycznym). Wiernie służyli wodzowi, choć niektórzy z czasem popadli w niełaskę lub zwątpili.
jego domniemanego szkieletu wykopanego na terenie Berlina Zachodniego (na uzębieniu stwierdzono pozostałości cyjanku). Wilhelm Canaris (1887–1945). Szef wywiadu wojskowego (Abwehry). Na stanowisku tym od 1938 r. Konkurował z podlegającą Himmlerowi Służbą Bezpieczeństwa (SD). Związał się
Ofiarą wojny rozpętanej przez nazistów stała się także oficjalna nazwa państwa: Rzesza Niemiecka. Skojarzona z III Rzeszą, wyszła z użycia w ramach denazyfikacji. Choć nowe Niemcy odbudowywały się jako państwo nadal związkowe.
gen. Alfred Jodl w imieniu niemieckich sił zbrojnych podpisał w kwaterze gen. Dwighta Eisenhowera w Reims akt bezwarunkowej kapitulacji (wchodziła w życie dnia następnego od godz. 23.01). Obecny był przy tym radziecki generał, ale Moskwa domagała się powtórzenia ceremonii w stolicy pokonanej Rzeszy, w
Krótki przewodnik po literaturze przedmiotu.
społecznej Trzeciej Rzeszy” (1987), choć pamiętać trzeba, że od pierwszego angielskiego wydania (1971) ukazało się wiele nowych źródłowych studiów, znacznie poszerzających stan wiedzy w tym zakresie. Spośród nich szczególne miejsce zajmuje „Wojna Niemców. Naród pod bronią 1939–1945
Zanim Hitler rozwinął swój plan wojenny, odniósł serię sukcesów dyplomatycznych.
po przejęciu odpowiedzialności za losy państwa przywódca nazistów porzuci awanturniczo brzmiący program ekspansji, wyłożony na kartach „Mein Kampf”. Zwracano przy tym uwagę, że w nowym rządzie dominują jednak nacjonaliści w tradycyjnym, konserwatywnym stylu, cieszący się zaufaniem
Wojna światowa, która zaczęła się 1 września 1939 r. niemiecką agresją na Polskę, została przez Hitlera zaplanowana i świadomie rozpętana. Tylko w ten sposób możliwa była realizacja jego planów budowy wielkiego niemieckiego imperium.
Wojna, póki sił starczy. Hitler już w 1937 r., a na pewno w 1938 r. gotów był podjąć ryzyko wojny, ufny w siłę swego Wehrmachtu. Przeczuwał przy tym, że czas pracuje przeciwko Trzeciej Rzeszy. Zdawał sobie sprawę, że pozostałe mocarstwa (zwłaszcza Wielka Brytania) zwiększają tempo zbrojeń lub
Piszę te słowa 4 czerwca, w 34. rocznicę częściowo wolnych wyborów. W warszawskim marszu idzie milion nóg mądrych Polaków. My, naród, idziemy po swoje.
obcych wzorców niczym dobrym się nie skończy – przestrzegał. Najwyraźniej „nie posiadał wiedzy w tym temacie”, bo kierunki mu się pomyliły. Obce wzorce nadleciały ze Wschodu, pachnące murami Kremla. Wydaje się, że to ulubiona woń Kaczyńskiego, skoro zmusił pisowskich pańszczyźnianych
Zgodnie z niedawną zapowiedzią prezesa Kaczyńskiego będziemy chorować do 18. roku życia.
Chciałbym powiedzieć: byle do październikowych wyborów, ale dziś brzmi to niczym naiwna chłopięca zachcianka.
Moja Polska staje się, a właściwie już się stała, „postawem sukna”, jak tłumaczył Andrzejowi Kmicicowi Bogusław Radziwiłł, za które „ciągnie kto żyw naokoło”.
Na nieszczęście dla Polski Czarnek i Kowalski są w świetnej formie.
Ludzie nie potrafią docenić szczęścia, które ich spotyka.
Suskiego), Donalda Tuska czy Rafała Trzaskowskiego. Co to jest 15 tys. przy tym, ile najwyżsi przedstawiciele spółek Skarbu Państwa zarabiają na minutę. TVP też na to stać. A poza tym inflacja robi swoje i za dwa lata tyle będzie kosztował bilet do kina. Powoli zaczną do nas przyjeżdżać coraz liczniejsze wycieczki z całego świata. Będą nam okazywać podziw i szacunek, że tak też można żyć.
Im więcej ktoś kłamie, tym prędzej go prawda złamie – mawiała moja babcia Stanisława Hołowczyc. Urodziła się w 1890 r. w zaborze rosyjskim. Całe życie mówiła tylko po polsku, ale tabliczkę mnożenia znała po rosyjsku.
byli gośćmi wspomnianej Fundacji Adenauera – twarze mieli uśmiechnięte, najpewniej po otrzymaniu obiecanych grantów. Prawda wypłynęła, babcia Stanisława miała rację. Oczywiście oszustwo tym trzem panom pisowskiej kariery nie złamie. Podobnie jak pupilkowi Kaczyńskiego Michałowi Moskalowi
Przyznaję (gdyby ktoś nie zauważył, bo przecież nie musi), że po 50 latach pisania felietonów wziąłem egoistyczny urlop na kilka tygodni. I właśnie go zakończyłem.
Już wcześniej lekko mnie kusiło, aby ten wypoczynek skrócić, ale pomyślałem: wrócę, gdy zatęsknię. Za pisaniem oczywiście. W tym czasie mijały święta jedne po drugich – moje ukochane, bo najpiękniejsze Boże Narodzenie, i te następne – Nowy Rok i Trzech Króli. Wszystkie przymglone
Aby mi się resztki szarych komórek w supeł nie splątały, zaaplikowałem sobie krótką hibernację pt. „PiS nie ma, to wszystko ci się tylko śni”.
Wszechświat patrzy na nas przenikliwie oczkami miliardów czarnych dziur. I ja tę naukową wiedzę z grubsza ogarniam. Ale tego, co się w Polsce dzieje – ni w ząb.
Kaczyński uważał, że swoją antyniemieckością odzyska władzę. Odzyskał w 2015 r., czyli po ośmiu latach, a swoje duszące paluchy niewątpliwie maczał w tym Kreml. Jakby stamtąd przyszło zamówienie: urządzić demolkę między Odrą a Bugiem. Taką niespodzianeczkę zrobić i jeszcze zachwytami Kościoła okolić
Ciekawi mnie, co zrobi żelazny elektorat PiS, gdy mu zabraknie na codzienną zupę, o prądzie nie wspominając.
Czy was, najdroższa władzo (piszę „najdroższa” w znaczeniu finansowym, a nie uczuciowym), pogięło w tych gabinetach?
-osławie śmieją się i biją brawo, co chyba znaczy, że jakoś odgadują te szyfry. Otóż nie! Nie kumają. Śmieją się i biją brawo, bo obdarzeni są klejnotem, który spaja ich szeregi – ślepą wiarą, że prezes zbuduje im taką Polskę, że tym zza Odry gały wypadną. Perfidnie skomplikowane kody do tego, co
Stateczek o zanurzeniu 3,5 m przepłynął kilometr w jedną stronę i z powrotem. Niezrażony tym prezydent Duda przypomniał, że na Bałtyku mamy inne porty, gdzie przybijają wielkie statki handlowe, a przekop ma znaczenie symboliczne. Jasne, to symbol, że PiS potrafi wszystko.
. Gratuluję”. Spyta ktoś, czy pan Kowalski naprawdę się na tym zna? A po co zapchajdziurce wiedza? Ważne, by był szczelny i bezczelny. Duma narodowa ma nami rządzić. Jak w przypadku przekopu Mierzei Wiślanej. Gdy w 2018 r. pokazywano symboliczne rozpoczęcie przekopu, łopatę w piach wbił Jarosław
Propaganda wyborcza PiS zaczęła się rządzić nieopatrznie wypowiedzianą prawdą. I tu przyznam, że z trwogą czekam na dalszy ciąg. Właściwie on już nastąpił.
Wiadomo, że jeszcze w tym roku w kierunku Srebrnego Globu poleci największa amerykańska rakieta międzyplanetarna. Nam, Polakom, musi na razie wystarczyć pewien egzotyczny kosmita. Właśnie kolejny raz z Księżyca się urwał – w dodatku z tej jego strony, której z Ziemi nie widać. Na ziemi też
Sprawować rządy trzeba umieć. Nie wystarczy do tego kilka tysięcy urzędasów i 40 tys. miesięcznie dla każdego.
, jest wyłącznie histerią. Po co w tym grzebać, jakieś bezsensowne śledztwa prowadzić, że ryby usnęły? Co się stało, to się nie odstanie. Na szczęście Odra wraca do życia, wojewoda zachodniopomorski widział już żywe pływające w rzece ryby, a wojewoda lubuski – kaczuszki i kormorany. Niech sobie
Polska staje się królestwem zła. Dotkliwego, namacalnego, zabójczego.
. Skoro Zmorawiecki i jego nierząd ocknęli się po dwóch tygodniach od pierwszych alarmujących doniesień o tragedii, to znaczy, że państwo PiS nie ma w tym żadnego interesu. Tak, po dwóch tygodniach premier – nie, nie wystąpił na żadnej konferencji prasowej – zatroskał się tylko na Twitterze
Czyżby już się zaczęło? Tak wcześnie?
zapowiedział, że takich wyroków będzie coraz więcej. Czyżby coś sugerował? Może jeszcze przed wyborami każdy, kto ma przekręty lub nawet ordynarną grabież na sumieniu, posiedzi sobie… No właśnie. Tak mi moja wyobraźnia zakwitła z tym remontem u prezesa, bo przecież przyjemniej jest posiedzieć w
Mogliby dbać o zdrowie ludzi, chuchać na nich i dmuchać, skoro zamierzają ich okradać przez następne cztery lata. A tu tylko sprzedawcy oscypków oraz byli handlarze bronią przestępują z nogi na nóżkę i czekają, aż zaczną zacierać rączki.
tym momencie jod przestał się wydobywać z morza, a wszystkie mewy z krzykiem odleciały do Niemiec, bo nie mogły tego słuchać. A powinny. Nie wiedzą, że czasy przyjaźni z NRD dawno minęły i teraz mamy Arkadiusza Mularczyka z Instytutem Strat Wojennych? Symbolicznie, bo 1 września o brzasku, Niemcy
W nieprawidłowej części społeczeństwa krążą opinie, że służba u prezesa odebrała premierowi rozum. Nic podobnego – 80 proc. rozumu zdążył przepisać na żonę, a pozostałe 20 proc. przekazał na cele charytatywne.
Młoda inteligencja kolorową tęczową rzeką popłynęła w ostatnią czerwcową sobotę ulicami Warszawy.
Patrzę tak na te uczciwe twarze Glapińskiego, Kaczyńskiego, Sasina, Morawieckiego. Litość i trwoga.
służby publicznej. Raczej dla służby Kaczyńskiemu. Poza tym nie ma żadnych uprawnień, tylko jeden obowiązek – musi się pilnować, aby nie powiedzieć słowa prawdy. Najpierw namawia do zgody, bo bardzo by nie chciał, aby Polska była podzielona jak teraz, ma się zjednoczyć dla dobra ojczyzny. A w
Datę napisałem już w tytule, więc nie będę powtarzał. Była sobota.
” – że kolejne cztery lata zarzynania demokracji bardzo by się przydały. No cóż, pisowska pospolitość skrzeczy i będzie skrzeczeć, aż się w końcu udławi. Panowie obradowali szczelnie otoczeni kordonami policji, a suweren w tym czasie siadał na furmanki i do lasu. Po chrust, bo pan minister od
Trąby grały, hotel czekał, delegaci nie zawiedli. Jubileuszowy XXX Zjazd NSZZ Solidarność obradował w Zakopanem.
święta piękna jest Polska w pień wycięta”. Przed uruchomieniem pił ksiądz pokropiłby drzewa święconą wodą, a potem do leżących przemówiłby premier Morawiecki (albo inny): „Służcie dalej ojczyźnie, wasze pnie będą świadczyć o naszej wielkości i dumie, o tym, że rosłyście na polskiej
Kłamstwa Ziobry i Morawieckiego na temat praworządności w Polsce to już materiał na film gangsterski.
Hej, Polaku Szaraku, czytaj z łaski swojej, co ja tu do Ciebie piszę. Uprzedzam Cię jednak, że nie będzie nic o zapachu kwitnących w maju bzów, co na pokuszenie wiodą. Będzie o tym, że już siódmy rok los sprzyja przeciwko nam. Nie mogę inaczej tego nazwać, bo przecież mieć premiera takiego jak nasz
Nie przejmujmy się zbytnio inflacją, bo ona pojawia się na całym świecie – ocieplają serca nasze rządzący.
łeb ukręcili. Kurski mówi o tym otwarcie, więc ta rzetelna informacja do nas dotarła. A rząd? Co może zrobić? To, co robi zawsze – ułatwić nam życie. Niech społeczeństwo idzie suchą nogą, po to podnosi się stopy. Na szczęście, mimo inflacji, gospodarka kwitnie, i nawet tulipany podlewamy
Gdy patrzę na naszą Radę Ministrów, widzę potężną grządkę kalafiorów.
się z nami pożegnać w ciągu pięciu minut. Leżę w łóżku i wiem, że śpię, bo patrzę w telewizor. Przed moimi oczami maszeruje defiladowym krokiem przez Kraków młodzież szkolna. 1 tys. uczniów z tzw. klas mundurowych, czyli wszyscy ubrani po wojskowemu. Idą od Wawelu – po mszy świętej przy
Przez ciemny tunel idziemy ku przyszłości. Tyle że żadnego światełka na końcu nie widać. Wiadomo dlaczego.
Lubię ludzi z tak świetnym samopoczuciem.
nawet w złośliwościach i szyderstwach. Poza tym słowo „brak” jest pojemniejsze. Może wkrótce za taką propozycję zmiany jednej literki, by dowalić rządowi, będzie prokuratura, proces i więzienie. Początek już został zrobiony w Ministerstwie Sprawiedliwości. Wiceziobro Warchoł zaproponował
I znów pokazał nam się ten miły starszy pan ze swoją trudną do okiełznania potrzebą niszczenia.
Przejaśniło się na chwilę nad Wisłą.
. Wprowadza na stałe nadzwyczajne uprawnienia rządu sięgające samorządów, przedsiębiorców i społeczeństwa, w tym łatwe usuwanie ze stanowisk np. niewygodnych prezydentów miast. A przecież większość z nich jest niewygodna. Autor przytacza taki przykład. Jeśli zdarzyłaby się teraz kolejna awaria kolektora
Wiem, że to było tydzień temu, czyli w starożytności, ale pisowskiej, nie spartańskiej.
ważniejsze. Bo oni nie tylko prezydenta Zełenskiego mają poniżej szelek. Polaków też. A poza tym wszystko płynie, jak zauważył Heraklit, i tylko jedno jest niezmienne – każdy Polak to katolik. Na Jasnej Górze kolejny raz zebrali się obrońcy życia pod przewodnictwem arcybiskupa Deca. Dostałem
Nie wyobrażam sobie, że rząd PiS mógłby patronować zróżnicowanemu społeczeństwu. Spełniać rolę odpowiedzialnego przewodnika. Pielęgnować historię Polski bez udziału Bąkiewicza i kiboli. Szanować ludzi, zwierzęta i rośliny.
”. Czyli taki pogłębiony Czarnek. Trzeba słuchać rządu, a nie awanturować się w Sejmie, demonstrować na ulicach i atakować jedynie słuszną linię partii. Społeczeństwo ma służyć władzy i bić brawo na jej widok. Na tym będzie polegała odbudowa. Niech nas nie rozpraszają drobiazgi, że Pegasus wciąż