Rynek

Świeczki nie gaście

Kto ma rację w sprawie gazu łupkowego?

8 minut czytania
Dodaj do schowka
Usuń ze schowka
Wyślij emailem
Parametry czytania
Drukuj
Poszukiwanie gazu budzi lęk i protesty. Poszukiwanie gazu budzi lęk i protesty. Wojciech Strozyk/REPORTER / East News
Gaz łupkowy budzi skrajne emocje. Jedni widzą w nim cudowne źródło taniej energii, inni poważne zagrożenie dla ludzi i środowiska. Kto ma rację?

Gaz łupkowy jest paliwem niezwykle użytecznym. Dowiodła tego zakończona właśnie kampania wyborcza, w której niemal wszystkie partie korzystały z zasilania gazowego. Donald Tusk obiecywał, że dzięki łupkowemu bogactwu będziemy niebawem nie tylko bezpieczni energetycznie, ale i ekonomicznie, bo wpływy z gazu zasilą przyszłe emerytury Polaków. Waldemar Pawlak zapowiadał, że PSL pieniędzmi z gazu wesprze samorządy, a szef PJN Paweł Kowal, że powstrzyma w Brukseli te siły, które są niechętne polskim łupkom. PiS obiecywało, że wyrwie nasz gaz łupkowy z obcych rąk, by stał się dobrem narodowym i prawdziwym gwarantem bezpieczeństwa energetycznego. Zdaniem Jarosława Kaczyńskiego, nasz gaz wart jest bilion dolarów i może zmienić układ geopolityczny w tej części Europy.

Zaletą gazu łupkowego jest to, że jednocześnie go mamy i nie mamy. Mamy w prognozach i analizach. I to w imponujących ilościach. Według rozmaitych szacunków, nasze złoża kryją od 3 do 5 bln m sześc., co oznaczałoby, że przez najbliższe kilkaset lat nie musimy się martwić o gaz. Polska uchodzi za kraj najbardziej zasobny w Europie. A ponieważ autorami tych prognoz są Amerykanie, traktuje się je jako rzecz pewną, bo kto jak kto, ale oni znają się na łupkach.

Nasz gaz jest na razie na papierze, więc odpadają rozmaite kłopoty związane z jego wydobyciem. Jeśli jednak ma nam zapewnić bezpieczeństwo energetyczne i być emerytalną polisą, trzeba go najpierw znaleźć, a potem zacząć wydobycie. I tu zaczyna się problem. Jak wykazało najnowsze badanie CBOS, Polacy cieszą się, że będą obywatelami europejskiego mocarstwa gazowego, ale obawiają się wydobycia, które zdaniem większości jest niebezpieczne dla ludzi i środowiska.

Polityka 42.2011 (2829) z dnia 12.10.2011; Rynek; s. 40
Oryginalny tytuł tekstu: "Świeczki nie gaście"

Maksimum treści, minimum reklam

Czytaj wszystkie teksty z „Polityki” i wydań specjalnych oraz dziel się dostępem z bliskimi!

Kup dostęp
Reklama